Saturday 27 December 2014

Stay classy





 Witajcie Kochani, mam nadzieje, że święta minęły wam w ciepłej rodzinnej atmosferze. Mi ten czas śmignął niczym błyskawica, a ilość zajęć i wciąż niesprzyjająca pogoda, są powodem małego zastoju na blogu, ale już do was wracam z nowym postem.
Ten bardzo klasyczny czarny płaszcz znalazłam na Zarze, a że wyprzedaże już ruszyły to jest on moim pierwszym wyprzedażowym nabytkiem. Mój mąż twierdzi, że ma on trochę zbyt "męski" krój, ale mi właśnie to w nim się podoba. Czarno-szary "look" to moje ulubione połączenie, a że jeszcze mnie trzyma świąteczny klimat, połączyłam go z czerwonym świątecznym swetrem. To mój pierwszy tak zwany  "christmas jumper", nawet się polubiliśmy mam z nim tylko jeden problem, z powodu dość dużej ilości wełny w składzie  wyjątkowo strasznie "gryzie", nie wiem jak to zminimalizować? Może macie na to jakieś sprawdzone sposoby?


boots, coat- Zara / bag, scarf - H&M / trousers, jumper - Pennyes












Friday 19 December 2014

Double plaid pattern










Zdaje sobie sprawę, że jesteście pewnie teraz bardzo zajęci, biegacie po sklepach w poszukiwaniu świątecznych prezentów dla najbliższych, pieczecie pierniczki lub zawieszacie świąteczne dekoracje w waszych domach. Mam jednak nadzieję, że w tym zaganianym czasie znajdziecie, choć momencik by zajrzeć na mojego bloga, więc dlatego przychodzę do was z kolejnym postem.
Przystopowywałam ostatnio z kupowaniem ubrań - czekam na wyprzedaże;) komponuję, więc zestawy z tego co mam w szafie. Ostatnio sięgnęłam po bieliźniany top odłożony na letnie gorące dni, doszłam do wniosku, że z wełnianą spódnicą, ciepłym kardiganem oraz szalem mogę go spokojnie nosić nawet w chłodniejsze zimowe dni, szczególnie, że tutejszy klimat mi na to pozwala.
Czasami marzą mi się białe święta, ze śniegiem, grubym wełnianym swetrem w renifery i ugg-ami na stopach, szczególnie wtedy, gdy mój mężczyzna po raz setny wałkuje „ Last Christmas” i inne świąteczne piosenki. Jak na razie jednak nic nie zapowiada choćby najmniejszych opadów śniegu, cóż pozostaje tylko mieć nadzieję i trzymać mocno kciuki, a nóż-widelec coś tam poprószy.




skirt, cardigan, scarf - Primark (Penneys) /  bag- Mango / boots - Zara / top- H&M / Coat - F&F -Tesco












Wednesday 10 December 2014

Red lipstick






Zrobiło się chłodniej, grudzień zaczyna przypominać o sobie, dlatego z przyjemnością wyjęłam z szafy mój różowy płaszcz. Spora ilość wełny w składzie sprawia, że jest mega cieplutki i ogrzewa mnie nawet w bardzo zimne dni. Stali czytelnicy bloga z pewnością znają moje zamiłowanie do różu, najbardziej lubię łączyć go właśnie z czernią. 
A zresztą, co wam będę pisać o tym, co przecież widać na zdjęciach - to bez sensu. Prawda jest taka, że mam w domu małą epidemię (wszyscy chorzy) i jakoś opuściła mnie wena twórcza na wymyślenie jakiegoś ciekawszego tekstu do tego postu. Wybaczcie:)) Życzę wam miłego dnia oraz dużo zdrowia kochani!!!!



boots- Zara /  sweater-F&F (Tesco) / coat- Red Herring / bag,  trousers, gloves - Primark ( Penneys)













Thursday 4 December 2014

Frozen colors





W tym roku przedświąteczna gorączka dopadła mnie o wiele wcześniej, może to banalnie zabrzmi, bo pewnie każdy teraz tak ma, ale kompletnie na nic nie mam czasu. Sprawy bloga odeszły trochę na drugi plan, bardzo się jednak staram, żeby pojawił się, chociaż jeden wpis w tygodniu.
Dzisiejsze zdjęcia powstały w expressowym 15 minutowym tempie i skłamałabym gdybym twierdziła, że to jakaś przemyślana stylizacja, po prostu przypomniałam sobie o moich kozakach za kolano kupionych rok temu, które na szczęście nadal nie wyszły z mody, a reszta jakoś dobrała się już sama, starałam się tylko trzymać jednej tonacji kolorystycznej, bo to na ogół zawsze się sprawdza.
Czy wy również żyjecie już świąteczną atmosferą i jak radzicie się z tym przedświątecznym chaosem, ja nawet jeszcze nie mam pomysłów na niektóre świąteczne prezenty?! Ratunku, dlaczego doba ma tylko 24 godziny!!!!


coat, boots - Stradivarius / bag- Mango / skirt, sweater, scarf - Primark (Penneys)









Thursday 27 November 2014

Blanket



  
Więc tak, mogę się już oficjalnie pochwalić, że w sobotę Irlandzka Federacja Fotograficzna przyjęła mojego męża w poczet fotografów, przyznając mu kwalifikacje w stopniu podstawowym, kolejne levele przed nami. Jestem z niego bardzo dumna, to duże wyróżnienie zwłaszcza, że dokonał tego w ciągu jednego roku, wcześniej nie wiedząc nic o fotografii. To był świetny dzień, ciekawym doświadczeniem było podziwianie prac innych fotografów i zobaczyć jak pracują sędziowie przyznający kwalifikacje.

Zestaw, który mam na sobie to połączenie prostej czarnej bazy z "kocykowym" szalem w kratę.  Uwielbiam go, ponieważ jest mega cieplutki oraz za to, że można nosić go na różne sposoby, normalnie, jako szal, ale na przykład jak ja tutaj, jako narzutka, ściągnięta paskiem, co uwydatnia talię i daje ciekawy efekt, który bardzo mi się podoba.




jeans- Zara / bag- River Island / boots, sweater- New Look / belt - eBay / necklace, scarf, hat - Primark (Penneys)











social network