Gdy spoglądam na ilość wpisów w ostatnich miesiącach, jednoznacznie stwierdzam, że mój blog chyli się ku upadkowi. Nie mam już tyle czasu, ani zapału czy energii, by dodawać tyle wpisów ile było w pierwszych miesiącach jego istnienia. Nie potrafiłabym jednak całkowicie zrezygnować z posiadania tego kawałka miejsca w sieci, do dziś sama nie wiem jak to się stało, skąd wzięłam odwagę na takie upublicznianie się, prezentowanie wnętrza swojej szafy i wystawianie się na osąd innych.
Nigdy nie przepadałam za oglądanie siebie na zdjęciach , miała ich bardzo mało, w tej sprawie nie wiele się zmieniło, o wiele lepiej czuje się po drugiej stronie kamery.
Pomimo to, blogowanie jest wspaniałą przygodą, motywuje i napędza do działania. Znakomita większość blogów przestaje istnieć, po pierwszych trzech miesiącach, po kilku notkach, nie chcę podzielić losu tych, którym słomiany zapała odebrał chęci "tworzenia"
Więc moi państwo, to tylko chwilowy spadek formy, macie moje słowo że mój blog, podniesie się z popiołów i zacznie żyć na nowo.
Na dowód tego dziś sporo zdjęć z wypadu do Killarney, o którym wam już kilka razy wspominałam, a kolejny post już za 3-4 dni.
Enjoy :) i miłego dnia kochani.
super stylizacja, bardzo ładny ten żakiecik, piękne zdjęcia :*
ReplyDeletew wolnej chwili może wpadniesz do mnie, fajnie czyta się twoje posty i ogląda twoje zdjęcie, dobrze, że cię zaobserwowałam :* pozdrawiam :8
http://royalredofficial.blogspot.com/
bardzo mi się te spodnie podobają !
ReplyDeletePiękne zdjęcia, cudownie wyglądasz <3
ReplyDeleteMogłabyś kliknąć u mnie w poście w linki z ubraniami? :) http://nataliexbrunette.blogspot.com/2015/05/romwe.html
Genialna stylizacja, nie wspominając już o zdjęciach- które są tak cudowne, że można by patrzeć na nie bez końca! :))
ReplyDeletePS. Mogę zapytać jakim sprzętem wykonujesz zdjęcia na bloga? Są naprawdę nieziemskie ♥
Cudowna sceneria i świetne zdjęcia :) Pałam do tych spodni niezmienną miłością, a połączenia z fuksjową marynarką jest super :) I przecież nie ilośc się liczy, a jakość, więc spadek ilości komentarzy nie świadczy o tym, że jakośc Twojego bloga pogorszyła się :) pozdrawiam serdecznie :)
ReplyDeleteGenialna kolorystyka outfitu, zdjęcia mega!
ReplyDeletePozdrawiam serdecznie, Mój blog/ KLIK :))
Świetny zestaw na wycieczkę;)
ReplyDeletepozdrawiam
Przepiękna zdjęcia, miło się ogląda :-) Fajnie połączyłaś mocny kolor z kratką, super wyglądasz!
ReplyDeleteAleż miejscówka ...... Miazga :)
ReplyDeletePiękna sceneria do zdjęć ;) Spodnie bardzo na tak ;)
ReplyDeletemeleyna-style.blogspot.pl
Piękne zdjęcia i przepiękne miejsce :) Ja odpuściłam blogowanie na rok, ale dzięki temu nabrałam więcej dystansu :) Na początku chciałam za dużo i za szybko, narzuciłam sobie ogromne tempo (w moim przypadku przy studiach przestałam się wyrabiać z 2 postami na tydzień) i tak to ustało. Cały czas mi jednak tego brakowało i postanowiłam wrócić, ze swoim tempem, nic sobie nie narzucając i traktując to jako przyjemność i hobby a nie jako obowiązek :)
ReplyDeletePrzepiękne zdjecia!stylizacja mi sie podoba bardzo, super bo przelamalas B&W rożem :)
ReplyDeletePiękne zdjęcia :)
ReplyDeleteZapraszam do mnie dopiero zaczynam :)
Wiem, że to stary wpis ale nie mogłam się powstrzymać - pięeeeekne zdjęcia. Wow. No i piękna stylizacja - te spodnie w kratę z tą różową marynarką wyglądają pierwsza klasa!!!! Cieliste buty to chyba najlepszy wybór - bo tak sobie myślę, że różowe nie, czarne - od biedy, białe mogłyby być. Bezowe - to jest to, nic nie zakłóca całości.
ReplyDeleteblog minimalissmo