The last cold day

Dzisiejsze zdjęcia mają się nijak do pogody jaką mam teraz za oknem, ale był robione kilka dni temu, kiedy jeszcze było chłodno i płaszcz z kapturem, był dobrym rozwiązaniem na popołudniowe wyjście. Zwłaszcza, że płaszcz choć wydaje się być ciepły, nie jest jakoś specjalnie gruby. Mam nadzieję jednak, że to już ostatnia stylizacja z cieplejszym okryciem i będę mogła wam od teraz pokazywać tylko wiosenne zestawy.

Nie mogłam się doczekać już wiosny stąd to pastelowe szaleństwo, bo jak zresztą od kilku sezonów pastel  będą dominować w trendach kolorystycznych, poza tym czytałam tu od was nie raz w komentarzach, że pastele to kolory dla mnie, więc się tego trzymam.

coat, bag, jeans- Zara / sweater - F&F / shoes - Primark (Penneys)